środa, 6 stycznia 2010

misz masz

Miałam mały przestój w blogowaniu, ale nie w szydełkowaniu.

Skończyłam nareszcie żółtego misia, który w pierwotnym założeniu miał być Kubusiem Puchatkiem, jednak z racji tego, że zbliżają się Walentynki, stał się Misiem Kochasiem, bo jak się oprzeć takiemu wzrokowi :) Kochaś kiedy siedzi, ma 11 cm wysokości



Próbuję ciągle nowych rzeczy, czego przykładem są chociażby takie dwa serwetniki, w sam raz na romantyczna kolacje we dwoje ;)
średnica zewnętrzna w najszerszym miejscu 8 cm, średnica wewnętrzna 3 cm



szwagierka doczekała się również dwóch par kolczyków, była bardzo zdowolona z niespodzianki :)



a sobie skończyłam wreszcie komórczaka, co by mój telefon dobrze zniósł mrozy i inne ekstremalne przeżycia ;) jest zwyczajny, bez ozdób, ale lubię takie właśnie proste rzeczy



z nowych projektów - zaczęłam robić zazdrostkę do kuchni, ale raczej prędko jej nie skończę, bo to taka praca, którą robię, kiedy nie mam innych pomysłów, a na brak weny ostatnio narzekać nie mogę ;)

1 komentarz :

  1. To ja jak zwykle. Uzależniona jestem od twoich prac:).
    Misio cudny , szczególnie zadziwiajaca jest twoja precyzja, te spojrzenie misia powalajace. Super, ze tak wiele jesteś w stanie zrobić. Podziwiam i czekam na wiecej.
    PS. kolczyki superowe:)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Wszystkie prace i zdjęcia zamieszczone w tym blogu są wyłączną własnością autorki (jesli jest inaczej, zawsze wyraźnie jest to zaznaczone).
Kopiowanie, wykorzystywanie, rozpowszechnianie, przetwarzanie w jakikolwiek inny sposób zdjęć oraz wzorów prac bez zgody autorki jest zabronione.
Wszelkie prawa zastrzeżone
.