wtorek, 22 maja 2012

Wracam po przerwie :)

Coś na długo mnie wywiało z blogowego świata, ale wydaje mi się, że jestem w  pełni usprawiedliwiona, bo oto mój powód :)


Jeremi Albert przyszedł na świat 7 marca o godz. 21.35, miał równe 4 kg i 57 cm długości. Niestety okazało się, że taki wielkolud nie da rady przyjść na świat normalnie i poród zakończył się cesarką, a ta powikłaniami i powtórnym pobytem w szpitalu (brrrrr). 

Teraz już wszystko ok, dotarliśmy się, a ja pomału znajduje czas na szydełkowanie (marzenia o szydełkowaniu na drzemkach Jeremisia w ciągu dnia póki co mogę pomarzyć, ale wieczorami zazwyczaj już nie padam).

Dobrusia dość fajnie zareagowała na braciszka, chociaż bez zazdrości się nie obyło, ale z każdym dniem jest już lepiej.
A Jeremiś? Rośnie jak na drożdżach :)

po lewej - 3- tygodniowy, po prawej - 10-tygodniowy (fotka sprzed kilku dni, Jeremiś waży juz 8 kg!)

Żeby całkiem bezrobótkowy post nie wyszedł - na pierwszej fotce widać kawałeczek kocyka - tu w całej okazałości


Wzór prosty i znany ;)
Robiłam go będąc jeszcze w ciąży z akrylu i mikrofibry, wyszedł milutki i dość ciepły, ale nie sądziłam, że tak świetnie się sprawdzi - używamy go non stop, bo jest dostatecznie ciepły, dzięki "dziurkom" - jest dostęp powietrza i maluszek się tak nie poci, a do tego jest leciutki jak mgiełka :)



Juz niedługo porcyjka nowych prac, bo się tego nazbierało ;) Poza tym ciąg dalszy wizualnych zmian na blogu ;)

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję, że ktoś tu zaglądał jak mnie nie było ;) 


13 komentarzy :

  1. Gratulacje, nich synek zdrowo rośnie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Stęskniłam się ,ale jesteś usprawiedliwiona :)
    Wszystkiego dobrego
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Serdeczne gratulacje! Śliczny Chłopczyk! Niech zdrowo rośnie i pozwala Mamusi czasem się wyspać!
    Fajnie, że Dobrusia dobrze zareagowała na braciszka.
    U mnie dopiero teraz zaczyna się pokaz zazdrości...bo Wojtek zaczyna chodzić za Stasiem i sięgać po jego zabawki. ;o)
    Buziaki!
    Fajnie, że jesteś.
    A kocyk super!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nieobecność usprawiedliwiona- niezła robótka :)
    Gratulacje, niech Maleńki zdrowo rośnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluje wspaniała robota nieobecność usprawiedliwiona kocyk cudowny pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  6. oczywiscie jeszcze raz gratuluje syneczka-powiedzmy,że duzego Maleństwa:)super pasja-pozazdrościć-bo pewnie wymaga cierpliwosci(ktorej np.mi brak;)kocyk swietny:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj! Już mogę oficjalnie pogratulować. Śliczny maluch, widać, że chłopiec. Kocyk równiez bardzo fajny. Jeszcze raz dziekuję za pomoc. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratulacje! Niech syn rośnie zdrowo, a siostra nie będzie zazdrosna :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję ślicznego synka! Pod dobrą opieką to każdy rósł by jak na drożdżach :) I piękne imię nosi! Kocyk jest fajniutki, ja z czasu gdy chłopcy byli mali to pamiętam takie kocyki porozkładane po całym domu, bo nie były one wcale fajne - z polaru... wiec co brałam taki to zaraz go gdzieś odkładałam, bo az mi sie ręce pod nim pociły! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. przesliczne rzeczy ;) szczegulnie czapy... ja uwielbiam szydelkowac dzieciece ubranka ;)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Wszystkie prace i zdjęcia zamieszczone w tym blogu są wyłączną własnością autorki (jesli jest inaczej, zawsze wyraźnie jest to zaznaczone).
Kopiowanie, wykorzystywanie, rozpowszechnianie, przetwarzanie w jakikolwiek inny sposób zdjęć oraz wzorów prac bez zgody autorki jest zabronione.
Wszelkie prawa zastrzeżone
.