sobota, 10 maja 2014

nietypowy wianek komunijny

Sezon komunijny w pełni - stąd nietypowa prośba - o wianek szydełkowy z drutu (bo ktoś gdzieś widział taki w jakimś katalogu). 
Na początku podeszłam do tego pomysłu nieco sceptycznie, ale efekt końcowy mnie zaskoczył. Do "druciaków" bransoletek i pierścionków dołączają też druciane wianki :)



Robota żmudna, bo drucik niemiłosiernie mi się plątał z koralikami, paluchy bolały (na szczęście nie przecięłam sobie opuszków jak przy bransoletkach). Zdjęcia robione na szybko, bo wianek potrzebny był na "już". 

Powstała też wersja prosta bez koralików i węższa, ale ta już nie załapała się na zdjęcia.

Jak się Wam podoba? Na głowie wygląda bajecznie i zapewne to nie ostatni taki wianek :)

U mnie chwilowy przestój nastał, długi weekend nam się przeciągnął do tygodnia leżenia w szpitalu - biedny Jeremiś załapał wyjątkowo paskudny szczep rotawirusa. Dobrusia się pozbierała w domu, chociaż jednego dnia byłam gotowa i z nią na oddział jechać, ale udało mi się w nią wlać leki nawadniające i obeszło się bez kroplówek. Jeremiś nie miał tyle szczęścia i cały tydzień leżał pod kroplówkami (wybrał w sumie 14...), ale teraz już jesteśmy w domku a Misiek nadrabia czas stracony na chorowanie :)

15 komentarzy :

  1. Och ale piękna misterna praca, istne dzieło sztuki. Niebywale piękny. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wow i to z drucika, nie pomyślałabym, że można z niego takie cuda wyczarować. Dużo zdrówka życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lubię robić z nietypowych materiałów ;) zażyczenia zdrowia dziękujemy i prosimy o więcej, bo Jeremiś zaczyna kaszleć brzydko :(

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. dziękuję :) na żywo wg mnie jeszcze lepiej wygląda

      Usuń
  4. to jest myśl! a ten drucik to tak normalnie, szydełkiem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) tak, normalnie szydełkiem, tylko drucik musi być cieniutki, a palce zahartowane, bo przy pierwszych druciakach krew się lała... teraz luzik, nie licząc nerwów przy plątaniu druciku...

      Usuń
  5. Jest rewelacyjny. Sądzę, że zrobił furorę. Podziwiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) czy zrobił furorę to się okaże jutro :) ale ciocia (kwiaciarka), która dostałą zlecenie na taki wianek była zachwycona - oby spodobał się tej osobie, co go sobie zażyczyła...

      Usuń
  6. Ale cudo! Wspaniale się prezentuje!

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny wianek :) Jeszcze się z takim nie spotkałam. Ciekawa jestem jak wygląda założony. Dużo zdrowia dla dzieciaków. Szkoda czasu na chorowanie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Rany! Jak przeczytałam tytuł posta to miałam skojarzenie z... koroną cierniową :) Ale jest super! Delikatny i oryginalny :) Pozdrowienia z deszczowej galeryjki:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wygląda super, bardzo oryginalny :) Ciekawe, jak wygląda założony - zapewne równie ciekawie :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie wpadłabym na to, że tak może wyglądac wianek komunijny. Jest genialny!

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Wszystkie prace i zdjęcia zamieszczone w tym blogu są wyłączną własnością autorki (jesli jest inaczej, zawsze wyraźnie jest to zaznaczone).
Kopiowanie, wykorzystywanie, rozpowszechnianie, przetwarzanie w jakikolwiek inny sposób zdjęć oraz wzorów prac bez zgody autorki jest zabronione.
Wszelkie prawa zastrzeżone
.