Największy z dotychczasowych dywanów - ok. 133cm średnicy. Bardzo ciężki, ale warto było siedzieć tyle godziny przy pracy nad nim - wyszedł cudnie :)
idealnie komponuje się z dzierganym koszem na zabawki
jest tak duży, że ciężko złapać go w kadrze (w każdym bądź razie w naszych niedużych pokojach ;) )
zbliżenie na wzór
i jeszcze sam kosz - nie jest duży, ale spokojnie mieści się w nim zestaw naszych ulubionych drewnianych klocków
I jak się podobają? Bo mi bardzo, chociaż nie sądziłam, że dzierganie ze sznurka to aż tak ciężka i męcząca praca.
Teraz dla odmiany przepadłam w kordonkach - przede mną do przerobienia ok. 3 kilometrów kremowej nici ;)