poniedziałek, 16 kwietnia 2018

Jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale kto wie co potrafi gąska?!

Nawet nie wiem kiedy minęły 4 (?!) miesiące od ostatniego wpisu... Przełom 2017 i 2018 był mało szczęśliwy dla naszej rodziny. Choroba goniła chorobę, dzieci rozkładało jedno po drugim, potem my - dorośli. Grypy, przeziębienia, anginy, zapalenie oskrzeli, wysokie gorączki i tony leków... Ale po tej długiej zimie, która chyba wielu z nas wykończyła, połknęła, wyżuła i wypluła, przyszła w końcu wiosna, a z nią pomalutku wraca energia.

Coś tam się udawało na szczęście w międzyczasie działać twórczo. Bez tego to bym chyba oszalała. Moja nowa praca ma takie plusy, że albo jest nawał pracy i nawet nie wiem kiedy już pora wracać do domu, albo między klientami mogę coś działać - wszak wszystkie niezbędne materiały mam pod ręką. Gorzej to znosi mój portfel ;)

Jedną z prac, które powstały w przypływie weny, jest gąska. Ponoć ostatni hit robótkowych for i grup na Facebooku. Niestety dawno wypadłam z obiegu i nie śledzę ich na bieżąco, ale gdzieś się mi rzuciło w oczy zdjęcie przeuroczej gąski. 

Postanowiłam wydziergać swoją wersję - nie do końca jestem zadowolona z dzioba, ale od niego zaczęłam dzierganie i potem już nie chciałam pruć (tym bardziej, że włóczka, z której wykonałam resztę gąskę, średnio nadaje się do prucia).

Jak wyszła? Pomijając kiepskie zdjęcie (kolory w rzeczywistości są bardziej nasycone)... Na sesje foto nie za bardzo odnajduję czas...



Gąska w całości wykonana z "resztek". Płetwy i dzióbek z jakiegoś kłębuszka no name (akryl z połyskiem), ciałko z Kartopu Nubuk (w dwie nitki), którą odnalazłam na dnie wora z włóczkami, tasiemeczka kupiona wieki temu na allegro, wypełnienie - reszta poduszki z JYSK. 

 
Trzymajcie kciuki za zdjęcia reszty prac - może uda mi się wygospodarować nieco czasu na sesję foto - w końcu mam co pokazywać!

Trzymajcie się ciepło! Gąska śpi po długiej podróży, ale zanim zamknęła oczy przekazała mi bardzo ważne informacje. Widziała wiosnę! Biegnie do nas i niesie ze sobą dwie walizki słońca, torbę wiosennego deszczu, a na szyi ma przewieszony szal z tęczy. 

Nareszcie będzie pięknie!

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Wszystkie prace i zdjęcia zamieszczone w tym blogu są wyłączną własnością autorki (jesli jest inaczej, zawsze wyraźnie jest to zaznaczone).
Kopiowanie, wykorzystywanie, rozpowszechnianie, przetwarzanie w jakikolwiek inny sposób zdjęć oraz wzorów prac bez zgody autorki jest zabronione.
Wszelkie prawa zastrzeżone
.