Jakiś czas temu przedszkole Dobrusi organizowało piknik rodzinny, którego główną atrakcją była loteria i nagrody ufundowane przez sponsorów. Każdy los wygrywał, więc trzeba było fantów. Nie odmówiłam Radzie Rodziców i wsparłam ją takimi pracami
Angry Birds i świnia
zostały breloczkami
torebeczka (biedronkę ostatecznie wyszywałam drugi raz, bo ta ze zdjęcia mi się nie podobała)
spinki i gumki
sowie broszki
biedronkowa bransoletka
poszukując kółek do breloczków wpadło mi w ręce kilka zwojów drutu pamięciowego, to zrobiłam 3 bransoletki
opaska z kwiatkiem
opaska dla chłopca - piracka ;)
maskotka sowa i sowia torebeczka
Miałam tydzień na wykonanie rzeczy, niestety nie dałam rady więcej wydziergać, ale i tak się cieszę, że w ten sposób mogłam pomóc naszym dzieciaczkom (pieniądze uzyskane z loterii zostały przeznaczone m.in. na zakup nowych zabawek do przedszkola Dobrusi, do którego za 2 lata pójdzie też Jeremiś)
Pozdrawiam tych, którzy tu zaglądają. Dziergam w każdej wolnej chwili, tych nie mam jednak dużo. Jeremiś to wyjątkowy rozrabiaka - broi, biega, skacze... co wieczór czuję sie jak po maratonie...
Ale śliczne! Niesamowite cudeńka tworzysz :-) Pozdowienia!
OdpowiedzUsuńależ urocze :-)i taka różnorodność :-)
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy porobiłaś!!!!
OdpowiedzUsuń