czwartek, 29 września 2016

Tajemniczy trójkątny COSIEK z trzema guzikami

Kiedy przed ponad tygodniem chwyciła mnie wena, to skończyłam dziergać torbę, którą miałam zabrać na wakacje. Zostało wszyć podszewkę i dorobić zapięcie - może do przyszłego urlopu się wyrobię ;) To tak tytułem wstępu, że czasu na dzierganie praktycznie nie mam...
Ale wracając do COŚKA. Idąc za ciosem chwyciłam za beżową włóczkę, bo była to faza pierwszego konkretnego ochłodzenia, a potrzeba okazała się nad wyraz nagląca. Zrobiłam szybko bardzo potrzebnego ciepłego COSIA, wrzuciłam zdjęcie na facebookowy profil z pytaniem - co to jest i do czego służy.



Zdjęcie robione na szybko, późno w nocy, bo praktycznie natychmiast COSIEK powędrował do nowego właściciela, stąd jakość kiepska...
Odpowiedzi były przeróżne - od chustki pod szyję, osłonę na ręce do wózka, poprzez trójkącik zasłaniający zbyt głęboki dekolt czy też bikini, a nawet osłonę do kasku motocyklisty. Jedno było najbardziej intrygujące - po co COSIEK ma aż 3 guziki.

Jedna osoba była najbliżej rzeczywistego przeznaczenia... Bo dobrze skojarzyła, że to może być rzecz przydatna dla psa. Co prawda COSIEK nie jest elementem garderoby psa, motocyklisty czy skąpo ubranej dziewczyny, ale jest to rzecz bardzo przydatna pewnemu zwierzakowi, który wraz z ochłodzeniem zaczął nieco marznąć. I nawet piękne długie futerko na nic, kiedy zwierzę lubi ciepełko...

COSIEK to... ciepły, miękki hamaczek i schronienie dla naszego domowego zwierzaka - Bezy :) A kim jest Beza? 



Tak to świnka morska, a właściwie kawia domowa (całkiem niedawno zmieniono bowiem jej nazwę gatunkową).

Jak widać na zdjęciach - Beza jest szczęśliwa z nowego nabytku w klatce*. Może się schronić pod spodem, albo wskakuje i zalicza relaksującą drzemkę. COSIEK całkiem nieźle sprawdza się także jako mini paśnik na świeżą zieleninę.

*klatka to nie więzienie ;) jeśli jesteśmy w domu - klatka jest otwarta i Beza śmiga po pokoju w tempie błyskawicy. Na noc mości się wygodnie w sianku bądź hamaczku, bo nocne bieganie po pokoju kończyło się jednak podgryzaniem i na przykład niespodziewanymi przerwami w dostawie internetu.

Tym samym wyjaśnił się tez sekret trzech guzików ;) To mój patent na szybkie i bezproblemowe montowanie i ściąganie elementów w klatce. Do tej pory hamaki czy tunele robione były z polaru lub flaneli. Pierwszy domek był z domowej włóczki koszulkowej, ale Beza szybko przestała się w nim mieścić. Jak na prawdziwego prosiaczka przystało - uwielbia jeść ;)
 
A Wy też dziergacie dla swoich pupili?

1 komentarz :

  1. Świetny hamaczek, a Beza słodka :)
    Dla gekona i chomika jeszcze nic nie wydziergałam i raczej tak zostanie :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Wszystkie prace i zdjęcia zamieszczone w tym blogu są wyłączną własnością autorki (jesli jest inaczej, zawsze wyraźnie jest to zaznaczone).
Kopiowanie, wykorzystywanie, rozpowszechnianie, przetwarzanie w jakikolwiek inny sposób zdjęć oraz wzorów prac bez zgody autorki jest zabronione.
Wszelkie prawa zastrzeżone
.