Kolejny mój pierwszy raz - bolerko - które praktycznie wyszło jak taki mały sweterek. Na mnie nie leży rewelacyjnie - bo podkreśla wszystko to, czego nie powinno...
z tyłu na szczęście juz lepiej się prezentuje - wybaczcie jakość zdjęć, ale współpraca z samowyzwalaczem nie układała się najlepiej ;)
I jeszcze w stanie rozłożonym, żeby lepiej było widać ananaski
W poniedziałek pojedzie do nowej właścicielki i mam nadzieję się spodoba.
Początkowo miałam obawy, czy peonia się nadaje na tego typu robótki - jest bardzo lekka (na to bolerko i broszkę zeszło niecałe 200g włóczki) i ananasy nie chciały się układać, były takie bardzo puchate. Przekopałam internet próbując się dowiedzieć co można zrobić, by akryl układał się ładnie i na którymś z forów przeczytałam o eksperymencie z prasowaniem. Miałam obawy czy nie popsuję tylu godzin pracy - ale robótka taka napuszona nie podobała mi się. Chwyciłam żelazko, ustawiłam na prasowanie wełny, para na maxa i... włóczka stała się taka, o jaką mi chodziło - mniej napuszona, wręcz lejąca, miła w dotyku a jednoczesnie nadal grzejąca :) Przy okazji okazało się, że akryl sie pod wpływem temepratury rozciąga - stąd rękawy wyszły dłuższe niż miały być, ale wg mnie efekt i tak jest fajny - coś ostatnio mało we mnie skromności - ale co poradzę, że mi się podobają bardzo ostanie moje twory ;)
Tu efekt mojego eksperymentu z prasowaniem - po lewej stronie rękawy napuszone (strasznie sterczały) a po prawej stronie już rozprasowane, lejące się i pieknie się układające.
Przy upinaniu bolerka może być potrzebna broszka - na przykałd taka ;)
Wbrew pozorom moja zmniejszona aktywność na blogu nie jest spowodowana brakiem weny - wprost przeciwnie - wena mogłaby trochę dać mi odpocząć, bo pomysłów masa, sporo z tego jest własnie w trakcie, więc niebawem zrobi się znów ciekawiej.
Tymczasem pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny
Hej-Matooooo:-)
OdpowiedzUsuńostatnio cos am niewiele czasu na komentowanie,ale ta twoja 'robotka' od razu wpadla mi w oczko,jako CUD w 'zastopowanym' nieco blogospedzie,w ktorym tylko 'krolisie,jaja i kurczeta'-a tymczasem...no,wlasnie CUD,czyli po prostu TO JEST TO!!!Pieknosci,jakich dawno nie widzialam i nie podziwialam.Przecudnej roboty bolerko-jestem pewna,ze nowa wlascicielka bedzie zachwycona-ja na pewno bylabym i nawet ,jesli podkresla to'czego nie powinno'-aaa,niech tam!:)
-Usciski Serdeczne-Halinka-
Buna ziua,va rog frumos sa puneti si schema,ma intereseaza modelul e ceva deosebit.O zi buna.
OdpowiedzUsuńJest naprawdę boskie!!!!
OdpowiedzUsuńŚwietne wdzianko! piękne prace wykonujesz- zapraszam do mnie:)
OdpowiedzUsuńPiękne wdzianko!:)
OdpowiedzUsuńPięknie to zrobiłaś pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniałe!!!
OdpowiedzUsuńJako jego przyszła właścicielka jestem zachwycona:)
Bardzo ci Marta dziękuje że zechciałaś podołać mojemu zamówieniu:)
Śliczne! Sama bym sobie takie zrobiła - ale nie ta figura... Naprawdę pięknie! Gratuluję!
OdpowiedzUsuńDziękuje wszystkim za miłe słowa i za przymknięcie oczu na to, czego widać byc nie powinno ;)
OdpowiedzUsuńHalinko bo ja cyba musze byc na opak - skończyłam bolerko, święta tuz tuż, a mnie olśniło, że może jednak jakies jaja do zodoby wydziergać? To się nazywa refleks szachisty ;)
Elizo cieszę się, że się podoba i mam nadzieje, że na żywo będzie jeszcze lepiej ;) ty wiesz jak mnie motywować do nowych rzeczy :*
Mariana thank you so much! Your from Romania? I love Bukovina! You find more information about this bolero here
https://picasaweb.google.com/bea.nowicka/Bolerka#5215053151822943186
https://picasaweb.google.com/bea.nowicka/Bolerka#5215053181717683154
https://picasaweb.google.com/bea.nowicka/Bolerka#5215053222694754882
Piękne bolerko popełniłaś.
OdpowiedzUsuńPodziwiam:) Pozdrawiam)
Ja prasuję wszystkie robótki, bo takie mi się podobają. A Peonia to fajna włóczka, też z niej często dziergam.
Multumesc pentru ajutor.MULTA SANATATE
OdpowiedzUsuńKochana jestem pod wielkim wrażeniem tego co potrafisz wyczarować ze zwykłej włóczki :)
OdpowiedzUsuńGdy wygrałam u Ciebie candy (takaelozeazjol.pinger.pl) byłam nieziemsko dumna z nagród jakie otrzymałam...kolczyki są wręcz boskie noszę je przynajmniej raz w tygodniu :)
Od niedługiego czasu prowadzę drugiego bloga jeśli miałabys ochote zobaczyć to zapraszam :)
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo piękne te rękawki, świetny wzór:-)
OdpowiedzUsuń