Pomimo ciszy na blogu u mnie intensywnie pod względem robótkowym. Ale teraz będę miała w końcu więcej czasu na nowe wpisy, bo terminy juz mnie nie gonia ;)
Dziś będzie jeszcze ciąg dalszy ozdób świątecznych - prawdziwy misz-masz, bo i choineczki, i dzwonki, i aniołki, i serwetniki...
Na pierwszy ogień idą choinki-zabawki dla dzieci - mniejsza ok. 13 cm wysokości -większa ok. 18 cm.
A to zbiór pozostałych ozdób (i to chyba nie wszystkich, ale już się pogubiłam ile czego zrobiłam i zdjęcia których wstawiałam ostatnio) w tym moje pierwsze serwetniki i płaskie choineczki (bardzo fajnie się je robi)
Na zdjęciach tego nie widać, ale większość aniołków i dzwonków ma pociągnięte klejem brokatowym brzegi - bardzo fajnie to wygląda, ładnie się mieni i od standardowego brokatu różni się tym, że jak już wyschnie nie sypie się :)
Na dziś tyle, już niedługo kolejny wpis :) Pozdrawiam i dziękuję, że nadal tu zaglądacie :)
Sliczne ozdoby! Ja w zeszlym roku cala podloge mialam w brokacie - swiatecznie sie swiecila :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMi najbardziej podoba się mała choineczka. :)
OdpowiedzUsuńCudne te twoje ozdoby świąteczne pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńFajne te choinki dla dzieci wymyśliłaś:)
OdpowiedzUsuńPiękne ozdoby i super choineczki:)Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńAleż urocze!!!!
OdpowiedzUsuń