Zostałam poproszona o wydzierganie dwóch czapeczek dla Marysi. Miały być proste, skromne i w nie typowych dziewczyńskich kolorach ;)
Kapelusik jest zrobiony z chabrowej bawełny, a kwiatek a'la stokrotka ma guziczka (jak ja kocham guziczki :) )
Kaszkiet jest wykonany z granatowej włóczki mieszanki wełny i akrylu oraz z czerwonego akrylu. Guziczki są z masy perłowej.
żeby nie zasypywać fotkami - zrobiłam miks zdjęć ;)
teraz czas na czapki dla moich dzieciaczków - bo wiadomo - szewc bez butów chodzi ;)
Marysia będzie pewnie przeszczęśliwa :)) Śliczne :))
OdpowiedzUsuńŚwietne czapki!
OdpowiedzUsuńno przecudowne te czapesie :)
OdpowiedzUsuńŚliczne czapusie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Marysia bardzo zadowolona, nosi na zmianę. Za dodatkową spineczke z kokardką - dodatkowo dziękuję! :-)
OdpowiedzUsuń