Przedstawiam moja zmorę ostatnich tygodni - firankę szydełkową. Wyszła mi mniejsza niż w założeniu, ale mam nadzieję, że się spodoba (w trakcie odtłam dokładnie wymiary okna więc wiedzialam, że muszę się zmieścić w 180-190 cm). Szerokość 185 cm, długość ok. 80 cm. Niestety nie mam jak zrobić zdjęcia wiszącej firanki u mnie w domu (inne karnisze i o wiele szersze okna), więc fotki będą kanapowe ;)
u nas szaro buro i ponuro, a do tego pada drobny śnieg - zdjęcia gorzej niz kiepskie...
i jeszcze zbliżenie na detale
to ostatnie zdjęcie chyba wyszło najlepiej...
jestem w szoku, że udało mi sie skończyc tą firankę... to moja największa jak do tej pory praca i nawet szybko poszło, bo zaczęłam niecałe 2 miesiące temu. Pewnie ktoś się uśmiechnie, że to żółwie tempo, ale rok temu tydzień dziergałam serwetkę o średnicy 30 cm, więc jak dla mnie to duży postęp w tempie pracy ;)
jeszcze mam problem, bo nie umówiłam się na cenę, bo zaczynając dziergać nie potrafiłam stwierdzić le to pracy i materiałów będzie... no i teraz mam dylemat jaką cene podać... macie jakies propozycje?
piekna naprawde piekna :)
OdpowiedzUsuńAle śliczna.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńprzepiękna ta "zmora" :)
OdpowiedzUsuńWOW!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńJest piękna, wspaniale ci wyszła:)))))))))))
Naprawdę podziwiam :) Firanka jest prześliczna!! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję! Przepiękna. Naprawdę warto było czekać 2 miesiące na tą firankę.
OdpowiedzUsuńBoskie!
OdpowiedzUsuńCudna!!!Aż miałabym ochotę sama sobie taką zrobić:) Mogę zapytać z czego ją robiłaś? To kordonek czy jakieś specjalne nici? I ile tego zużyłaś? Choć mnie pewnie zajęłoby jeszcze więcej czasu:)Ale może bym się zmobilizowała,bo ślicznie to wychodzi.
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim za miłe słowa :) i że nikt nie wypatrzył błędów,a troche ich jest...
OdpowiedzUsuńJagna po dlugich poszukiwaniach padlo na maxi altin basak, nie przepadałam za nimi,bo sa sztywne, ale po tej firance bardzo je polubiłam ;) na tą firankę zeszło ok. 420g - byłam przekoanana,że więcej wyjdzie, ale te dziury nad filetem mało niciożerne są ;)
Dziękuję bardzo za odpowiedź.Może się zmotywuję, bo im dłużej patrzę tym bardziej mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńja wypatrzyłam bo wiem gdzie szukać, robiłam taka samą, ale szszsza nic nie powiem :)bo to drobiazgi, firanka jest prześliczna i nic tego nie zmieni :D
OdpowiedzUsuńJagna rób rób :)
OdpowiedzUsuńŻyrafo Ty wypatrzysz, bo długą szyje masz :P a mi się kratki myliły ;)
Jest śliczna, błędów prawie w ogóle nie widać, a jeśli nawet to przecież takie działanie mogło być zamierzone :) A co do wyceny to policz ile godzin robiłaś tą firankę, wyceń godzinę pracy, przemnóż, dodaj koszt materiałów i wyjdzie ci cena za firankę.
OdpowiedzUsuńNoooo...hmmmm...yeah!...ffff....iiii...
OdpowiedzUsuńZatkalo mnie!
'Zmora' zmora...allle EFEKCISKO NIEZIEMSKIE!
Cudna,Romantyczna,Przepiekna,Przesliczna,Kapitalna,jedyna w swoim rodzaju.Niesamowity motyw,jak z dawnych,dobrych lat...
Napracowalas sie,Dziewczynko...to bardzo widac.
Juz wyobrazam sobie to okienko-cudenko.
Slodka jest a TY-masz Zlote lapeczki!
-Pozdrawiam cieplutko z zasniezonej Danii-brrrr...
-Halutka-
Prześliczna - ja swoją też tak robiłam /2m-ce/ - podziwiam :)
OdpowiedzUsuńPandora dziękuję za podpowiedź. Firanka jutro zawiśnie w domu zamawiającej, jestem ciekawa jej opini... a te pomylone kratki bardziej widać na ciemnym podkładzie, a wiadomo, że w oknie to będzie też inaczej ;) nie miałam sił pruc n-tyraz robótki ( i tak dobre pól metra sprułam w trakicie...)
OdpowiedzUsuńHalinko dziękuje Ci bardzo :*
Glinka dziękuję :) i jestem zdziwiona, że zmieściłam sie w "Twoim" czasie ;) ale pewnie to zasługa tego, że często siedziałam z firanką do 1-2 w nocy, bo za dnia nie mam jak robić... do tego, żeby ładnie kratki wyglądały musialam robic półtora-słupki ;) szydełko 1,3mm...
śliczna ta firaneczka - podziwiam bo ja swoje robiłam chyba dłuzej ;)
OdpowiedzUsuńcudo!cudo!cudo!
OdpowiedzUsuńna pewno się z nią zmierzę....
Fantastyczna firanka! Wielkie brawa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
O Jesuuuu jakie to piekne!!!! Podziwiam cierpliwosc, anielska!!!
OdpowiedzUsuńCierpliwość to Ty masz anielską ... piękna firanka!
OdpowiedzUsuńAnna, as_mimosa, Zula, Agasunset, damurek dziękuję za dobre słowa :*
OdpowiedzUsuńco do anielskiej cierpliwości - hi hi na cdzień niecierpliwa jestem i musze miec wszytsko na teraz ;)
a firanka ćwiczy we mnie własnie cierpliwość, tak tak, ćwiczy, bo jestem w trakcie dorabiania jednego elementu (po przewleczeniu przez karnisz się delikatnie marszczy i nie sposób jej rozciągnąć...) więc dobrze napisałam, że ta firanka to zmora, niegdy nie wiesz kiedy dopadnie ;)
Fantastyczna firanka!!!
OdpowiedzUsuńpiekna firanka
OdpowiedzUsuńświetna firanka a rozmiar powalający na kolana:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie tę firankę zrobię jako kolejną (gdy skończę tę co właśnie robię;))Te róże są obłędne!
OdpowiedzUsuń