środa, 24 listopada 2010

zmora (czyt. firanka)

Przedstawiam moja zmorę ostatnich tygodni - firankę szydełkową. Wyszła mi mniejsza niż w założeniu, ale mam nadzieję, że się spodoba (w trakcie odtłam dokładnie wymiary okna więc wiedzialam, że muszę się zmieścić w 180-190 cm). Szerokość 185 cm, długość ok. 80 cm. Niestety nie mam jak zrobić zdjęcia wiszącej firanki u mnie w domu (inne karnisze i o wiele szersze okna), więc fotki będą kanapowe ;)

u nas szaro buro i ponuro, a do tego pada drobny śnieg - zdjęcia gorzej niz kiepskie... 


i jeszcze zbliżenie na detale



to ostatnie zdjęcie chyba wyszło najlepiej...

jestem w szoku, że udało mi sie skończyc tą firankę... to moja największa jak do tej pory praca i nawet szybko poszło, bo zaczęłam niecałe 2 miesiące temu. Pewnie ktoś się uśmiechnie, że to żółwie tempo, ale rok temu tydzień dziergałam serwetkę o średnicy 30 cm, więc jak dla mnie to duży postęp w tempie pracy ;)

jeszcze mam problem, bo nie umówiłam się na cenę, bo zaczynając dziergać nie potrafiłam stwierdzić le to pracy i materiałów będzie... no i teraz mam dylemat jaką cene podać... macie jakies propozycje?

26 komentarzy :

  1. WOW!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Jest piękna, wspaniale ci wyszła:)))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Naprawdę podziwiam :) Firanka jest prześliczna!! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję! Przepiękna. Naprawdę warto było czekać 2 miesiące na tą firankę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudna!!!Aż miałabym ochotę sama sobie taką zrobić:) Mogę zapytać z czego ją robiłaś? To kordonek czy jakieś specjalne nici? I ile tego zużyłaś? Choć mnie pewnie zajęłoby jeszcze więcej czasu:)Ale może bym się zmobilizowała,bo ślicznie to wychodzi.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję wszystkim za miłe słowa :) i że nikt nie wypatrzył błędów,a troche ich jest...

    Jagna po dlugich poszukiwaniach padlo na maxi altin basak, nie przepadałam za nimi,bo sa sztywne, ale po tej firance bardzo je polubiłam ;) na tą firankę zeszło ok. 420g - byłam przekoanana,że więcej wyjdzie, ale te dziury nad filetem mało niciożerne są ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję bardzo za odpowiedź.Może się zmotywuję, bo im dłużej patrzę tym bardziej mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja wypatrzyłam bo wiem gdzie szukać, robiłam taka samą, ale szszsza nic nie powiem :)bo to drobiazgi, firanka jest prześliczna i nic tego nie zmieni :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Jagna rób rób :)

    Żyrafo Ty wypatrzysz, bo długą szyje masz :P a mi się kratki myliły ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jest śliczna, błędów prawie w ogóle nie widać, a jeśli nawet to przecież takie działanie mogło być zamierzone :) A co do wyceny to policz ile godzin robiłaś tą firankę, wyceń godzinę pracy, przemnóż, dodaj koszt materiałów i wyjdzie ci cena za firankę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Noooo...hmmmm...yeah!...ffff....iiii...
    Zatkalo mnie!
    'Zmora' zmora...allle EFEKCISKO NIEZIEMSKIE!
    Cudna,Romantyczna,Przepiekna,Przesliczna,Kapitalna,jedyna w swoim rodzaju.Niesamowity motyw,jak z dawnych,dobrych lat...
    Napracowalas sie,Dziewczynko...to bardzo widac.
    Juz wyobrazam sobie to okienko-cudenko.
    Slodka jest a TY-masz Zlote lapeczki!
    -Pozdrawiam cieplutko z zasniezonej Danii-brrrr...
    -Halutka-

    OdpowiedzUsuń
  11. Prześliczna - ja swoją też tak robiłam /2m-ce/ - podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pandora dziękuję za podpowiedź. Firanka jutro zawiśnie w domu zamawiającej, jestem ciekawa jej opini... a te pomylone kratki bardziej widać na ciemnym podkładzie, a wiadomo, że w oknie to będzie też inaczej ;) nie miałam sił pruc n-tyraz robótki ( i tak dobre pól metra sprułam w trakicie...)

    Halinko dziękuje Ci bardzo :*

    Glinka dziękuję :) i jestem zdziwiona, że zmieściłam sie w "Twoim" czasie ;) ale pewnie to zasługa tego, że często siedziałam z firanką do 1-2 w nocy, bo za dnia nie mam jak robić... do tego, żeby ładnie kratki wyglądały musialam robic półtora-słupki ;) szydełko 1,3mm...

    OdpowiedzUsuń
  13. śliczna ta firaneczka - podziwiam bo ja swoje robiłam chyba dłuzej ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. cudo!cudo!cudo!
    na pewno się z nią zmierzę....

    OdpowiedzUsuń
  15. Fantastyczna firanka! Wielkie brawa :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. O Jesuuuu jakie to piekne!!!! Podziwiam cierpliwosc, anielska!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Cierpliwość to Ty masz anielską ... piękna firanka!

    OdpowiedzUsuń
  18. Anna, as_mimosa, Zula, Agasunset, damurek dziękuję za dobre słowa :*

    co do anielskiej cierpliwości - hi hi na cdzień niecierpliwa jestem i musze miec wszytsko na teraz ;)
    a firanka ćwiczy we mnie własnie cierpliwość, tak tak, ćwiczy, bo jestem w trakcie dorabiania jednego elementu (po przewleczeniu przez karnisz się delikatnie marszczy i nie sposób jej rozciągnąć...) więc dobrze napisałam, że ta firanka to zmora, niegdy nie wiesz kiedy dopadnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. świetna firanka a rozmiar powalający na kolana:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Właśnie tę firankę zrobię jako kolejną (gdy skończę tę co właśnie robię;))Te róże są obłędne!

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Wszystkie prace i zdjęcia zamieszczone w tym blogu są wyłączną własnością autorki (jesli jest inaczej, zawsze wyraźnie jest to zaznaczone).
Kopiowanie, wykorzystywanie, rozpowszechnianie, przetwarzanie w jakikolwiek inny sposób zdjęć oraz wzorów prac bez zgody autorki jest zabronione.
Wszelkie prawa zastrzeżone
.