Dostałam od mamy kolegi Dobrusi z przedszkola spory woreczek drobnych koralików, Okazały się równe, więc obiecałam wydziergać w ramach podziękowania taką bransoletkę
Dobrusi ma sporo kuzynek, więc pomalutku dziergam coś na dziewczęce nadgarstki ;)
pomadkowa zawieszka z cyrkoniami dla Julci
z emaliowanym serduszkiem dla Wiki
A na koniec coś dla szewca - czyli dla mnie, co by szewc bez butów nie chodził ;)
Zbieram się do wydziergania choć kawałka bransoletki, ale jakoś czasu mi brakuje. Jak na wszystko z resztą ;)
OdpowiedzUsuńA bransoletki cudne!