Szary z miętą i nutką musztardy to ostatnio zdecydowanie Wasze ulubione kolory.
Po mitenkach przyszła kolej na zamotek
Puszysty, miękki, lekki. Uwielbiam zamotki, swój noszę codziennie i chyba musze wydziergać inną wersję kolorystyczną :)
Zmykam dziergać, bo sporo czeka mnie pracy przy kolejnych projektach. Spokojnego wieczoru!
Orginalna i ladna kolorystyka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda, śliczne kolory :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam