wtorek, 22 marca 2011

tym razem zamówiono mychę

Córka pomaga mi wykańczać resztki kudłatych włóczek. Tym razem zażyczyła sobie myszki.


Spora wyszła, bo robiłam podwójną nitką - całe 40 cm myszy, która bardziej jak szczur wygląda ;)


Szydłkować zaczęłam na ostatnim spotkaniu robótkowym, a w niedzielę skończyłam. Mysza miała jeszcze mieć - wg wskazówek zamawiającej - suknie balową z dużą ilością falbanek, ale została porwana zaraz po przyszyciu ostatniej części i póki co sukni robić nie będę.

Zostało mi jeszcze trochę kudłatych włóczek, więc zobaczymy o jakie zwięrzęta nam się zestaw powiększy ;)

Haft na stój kończy sie wyszywać, więc może jak dobrze pójdzie w tym tygodniu zacznę szyć strój. Pracowity czas się więc zapowiada - ale tak ładnie u mnie od kilku dni słońce świeci, że aż chce się działać - korzystam z tego wiosennego powera ile się d.

Ślę wiosenne pozdrowienia i dziękuje za odwiedziny :)

4 komentarze :

  1. Mysz wyszła urocza. Fajna taka duża. Trudno się dziwic,że córacia zaraz ją porwała.
    Pozdrawiam słoncznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Córcia wie co robi organizując mamusi czas... Mycha świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. fantastyczna, wcale się nie dziwię córeczce :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna mycha:-) Fajnie wygląda taka kudłata:-)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Wszystkie prace i zdjęcia zamieszczone w tym blogu są wyłączną własnością autorki (jesli jest inaczej, zawsze wyraźnie jest to zaznaczone).
Kopiowanie, wykorzystywanie, rozpowszechnianie, przetwarzanie w jakikolwiek inny sposób zdjęć oraz wzorów prac bez zgody autorki jest zabronione.
Wszelkie prawa zastrzeżone
.