poniedziałek, 21 czerwca 2010

kolorowych kolczyków ciąg dalszy ;)

Rozkręciłam się z kolczykami na całego... i nareszcie nauczyłam się wrabiać koraliki! Pierwsza próba skutecznie mnie zniechęciła, a teraz wzięłam szydełko, kordonek i koraliki no i samo się zrobiło ;)

fiolet + beż

   
szary + fiolet (ile robi zmiana koloru!)

soczyste


te kojarzą mi się z kwiatkami ogórków, a sezon ogórkowy już coraz bliżej...


a na koniec deser dla każdej szydełkującej/drutującej

taki oto pakiecik dziś dostałam od kuzynki, która upolowała tą moherkową gromadę na ciuchach! 

Całe 28 moteczków kudłatego szczęścia :) Juz sie głowię na całego co z takiej gromady udziergać... będę wdzięczna za wszelkie pomysły :)

12 komentarzy :

  1. prześliczne!!! bardzo mi się takie kolczyki podobają :)) Twoje 'podaj dalej' dla mnie ciągle wisi na moich uszach :D :))
    super!!!
    fiolet...mmm... cudowne!

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczne kolczyki...a włóczek to zazdroszczę...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolczyki coraz ładniejsze. Sama nie wiem czy te pomarańczowe wcześniejsze , czy te dzisiejsze fioletowe bardziej mi się podobają. Poproszę obie pary :)
    Widzę że masz sporo włóczek, może w końcu powstanie jakaś torebeczka:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. fajnie jest mieć taką kuzynkę :) kolczyki super, zwłaszcza te szare

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj szalejesz z kolczykami, szalejesz. Bardzo mi się podobają soczyste :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Boskie. Wiele bym dała, aby diwiedzieć się jak robi się takie gęste obramowania dookoła tego koła. U mnie zawsze takie rzadkie i bezkształtne to wszystko wychodzi...

    OdpowiedzUsuń
  7. Asiu bardzo się cieszę, że moje skromniutkie kolczyki tak Ci di gustu przypadły :)

    Reni Ty zawsze masz dobre słowo dla mnie, dziękuje Ci :*

    Eliza torebeczki szybko nie będzie, bo raczej z tych kudłatych kłębuszków się jej nie zrobi... ale pamiętam o Tobie!

    Pandora jak miło, że zaglądasz :) oj tez się cieszę, że mam taką kuzynkę :) ostatnio w ogóle pół rodziny jak trafi gdzieś na ciekawą włóczkę, to zaraz telefon czy chcę, a ja co, no jasne że chcę ;) szkoda tylko że nie umiem jej tak szybko przerabiać...

    Matko Czworokątna Pięcioramienna :*

    Aniu nie wiem czy będę w stanie wytłumaczyć jak się dzierga po obręczy, bo nauczycielem jestem kiepskim... podstawa to obręcz np. plastikowa, zawijasz nitkę na obręczy i obrabiasz słupkami dookoła pilnując, żeby nitki ściśle były i w zasadzie to tyle... musisz próbować do skutku, moje pierwsze obszydełkowane obręcze tez miały prześwity... no i dla ułatwienia nie używaj cienkiego kordonka, bo efekt może lepszy, ale trudniej przypilnować te nitki, żeby wszystkie ładnie wyglądały ;) powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo pozytywne te Twoje szydełkowe kolczyki. I pięknie wykonane. Będę zaglądać. Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolczyki numer jeden..mmraaaau!!!! Moooje kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Middia dziękuję, bardzo miło usłyszeć (tzn. przeczytać...) takie słowa od takiego autorytetu :)

    Pillow witam :) i cieszę się podwójnie, 1, że pisesz, 2, że podobają Ci się moje dłubaniny :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mata, nie sądziłam, że mam taką opinię. Czuję się wielce zmotywowana ;o)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kolczyki w dobrym guscie.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Wszystkie prace i zdjęcia zamieszczone w tym blogu są wyłączną własnością autorki (jesli jest inaczej, zawsze wyraźnie jest to zaznaczone).
Kopiowanie, wykorzystywanie, rozpowszechnianie, przetwarzanie w jakikolwiek inny sposób zdjęć oraz wzorów prac bez zgody autorki jest zabronione.
Wszelkie prawa zastrzeżone
.