wtorek, 29 grudnia 2009

a ja marzę o wiosnie

Pogoda kapryśna się zrobiła, zmienia się jak w kalejdoskopie: śnieg - deszcz, chmury - słońce... a ja marze o wiośnie, ciepłej, pachnącej skoszoną trawą, tak zieloną, jak ta na Bukowinie...

Szydełkowo ciągle coś tam dłubię, wieczór bez szydełka to wieczór stracony ;)

Ostatnio dziergam serducha. Mam ambitny plan przerobienia wszystkich wzorków, jakie wyszperałam i zrobienie kilku serduchowych zawieszek na okna. Na razie zrobiłam 3, jeszcze nieukrochmalone i nieuformowane, bo wciąż czekają na pomysł, jak je wykorzystać.



Poza tym stwierdziłam, że czas wykończyć resztki włóczki, które tylko przekładam z kąta w kąt. Wpadłam na pomysł zrobienia małego dywanika-kwiatka do pokoju córci i dziś właśnie go skończyłam. Po pozszywaniu wszystkich części kwiatek zrobił się nieco kanciaty, ale zobaczymy co jutro powie na niego moje dziecię ;) ja się cieszę, że pozbyłam się 3 kłębków wełny :) dywanik ma średnicę około 70 cm (nie mam jeszcze patentu jak fotografować duże prace, więc zdjęcie niezbyt powalające...)



dużo mam planów, chyba zbyt dużo, bo zamiast działać, to przeglądam masę schematów... w kolejce do uszczuplenia włóczkowych zapasów stoją 2 motki beżowej sonaty, ile ja już rzeczy próbowałam z niej zrobić... za każdym razem okazywało się, że nie o to mi chodzi...

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Wszystkie prace i zdjęcia zamieszczone w tym blogu są wyłączną własnością autorki (jesli jest inaczej, zawsze wyraźnie jest to zaznaczone).
Kopiowanie, wykorzystywanie, rozpowszechnianie, przetwarzanie w jakikolwiek inny sposób zdjęć oraz wzorów prac bez zgody autorki jest zabronione.
Wszelkie prawa zastrzeżone
.