U mnie wiosennie się zrobiło, spod śniegu wygląda coraz większy kawałek trawnika, z bałwana została praktycznie tylko marchewka... Słoneczko coraz częściej zagląda nam w okna (pomijając już fakt, że prawie po każdej takiej wizycie mam migrenę...)... A wczoraj było nawet 12 stopni :) już nie mogę doczekać się prawdziwie wiosennych spacerów...
Tradycyjnie dziś będzie znów misz-masz robótkowy. Ale ja już chyba taka jestem, lubię robić dużo różnych rzeczy, najlepiej wszystko na raz... Hi hi a czasem się dziwię, jak moja córka może jednocześnie oglądać bajki, słuchać muzyki, oglądać książeczki i tańczyć... Musi mieć to po mamie ;)
No i ku mojej uciesze przygarnęła sobie ostatnio stare szydełko, kłębuszek włóczki, siada wygodnie w fotelu, uśmiecha się, mówi mama (tzn. że mnie naśladuje ;) ) a zapytana co robi, to zawsze odpowiada buty :) Ale co się dziwić, skoro na roczek pierwszą rzeczą, którą złapała był kordonek :)
Wracając do robótek...
Na reszcie skończyłam wiosenny komplecik dla 4-letniej Kini - kuzyneczki Dobrusi. Jestem ciekawa jak na niego zareaguje ;)
Ponczo zrobione jest z 80 motywów z kwiatkiem i muszę powiedzieć nieskromnie, iż mimo swej prostoty wygląda całkiem, całkiem ;) To moja pierwsza rzecz z elementów i nie żałuje decyzji, że łączyłam je podczas robienia kolejnych, bo samo chowanie nitek (2 nitki na 80 elementów=160 dyndających końcówek...) zajęło mi ok. 2 godzin... a gdybym musiała je wszystkie pozszywać... aż mnie ciarki przechodzą jak o tym pomyślę.... to chyba najgorszy etap robienia czegokolwiek z elementów...
Do poncza zrobiłam ażurową czapeczkę z motywem identycznych kwiatków (na górze też ma element z poncza). Kilkakrotnie przez te elementy musiałam ją pruć, żeby dopasować rozmiar, ale po kilku próbach i wypróbowaniu różnych wzorków udało się.
A tak prezentuje się ponczo z czapeczką (na tym zdjęciu kolor chyba najbardziej zbliżony do oryginału)
Razem z kompletem powędrują takie oto kolczyki, tym razem dla mamy Kini :)
długość z biglem 5cm
Niedawno miałam imieniny i mąż zaskoczył mnie prezentem - zestawem noży precyzyjnych :) musiałam je wypróbować i tym sposobem mam kolejną kartkę kirigami
muszę jeszcze tylko poszukać odpowiedniego podkładu do cięcia i w wolnej chwili spróbuje swoich sił w bardziej skomplikowanych wzorach
Na koniec chciałabym podziękować tym wszystkim, którzy do mnie zaglądają, zostawiają po sobie jakiś ślad, służą dobrą radą i ciepłym serduchem!
Etykiety
biżuteria
bombki
bransoletka
breloczek
broszka
Bukowina
buty
choinka
chusta
czapeczka
czapka
DIY
drewniaki
druciaki
druty
dywan
dywanik
finger knitting
gwiazdka
haft krzyżykowy
kapcie
kapelusz
kocyk
kolczyki
kołnierzyk
komin
komórczak
kwadraty
kwiatek
misie
mitenki
naszyjnik
obrus
opaska
patera
paverpol
pierścionek
piórnik
podkładka
ponczo
recykling
róża
różności
serwetka
serwetnik
spinka
sukienka
sweterek
szalik
sznur koralikowy
sznurek
szycie
szydełko
szyjootulacz
torebka
warsztaty
zabawki
zamotek
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Wszystkie prace i zdjęcia zamieszczone w tym blogu są wyłączną własnością autorki (jesli jest inaczej, zawsze wyraźnie jest to zaznaczone).
Kopiowanie, wykorzystywanie, rozpowszechnianie, przetwarzanie w jakikolwiek inny sposób zdjęć oraz wzorów prac bez zgody autorki jest zabronione.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie, wykorzystywanie, rozpowszechnianie, przetwarzanie w jakikolwiek inny sposób zdjęć oraz wzorów prac bez zgody autorki jest zabronione.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Szalejesz kobietko. Ponczo prześliczne:). Ja nie moge się odczekać ciepła, żeby moje wkońcu ponczo nałożyć.
OdpowiedzUsuńPozdrawaiam:)
śliczne jest to ponczo i czapeczka, fajnie też, że rośnie Ci następczyni :)
OdpowiedzUsuńTen komplecik jest czarujacy! Cud miód!
OdpowiedzUsuńPonczo i czapeczka śliczności. I odcień czerwieni bardzo mi się podoba. Na pewno nie umknie w tłumie. Gratuluję pomysłów i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń