Nareszcie znalazłam trochę czasu, żeby pokazać zdjęcia gotowych strojów górali czadeckich w mojej interpretacji, ale zanim do tego przejdę, chciałam powiedzieć, że ostatnie dni miałam zaganiane, bo nie dość iż trwają przygotowania do wyjazdu na festiwal, to wczoraj Dobrusia skończyła 3 lata (kiedy to zleciało!?) i mieliśmy małe rodzinne przyjęcie. Nie sądziłam, że będzie aż tak przeżywała całe urodzinowe zamieszanie - poustawiała krzesła, siadła na jednym z nich, wzięła talerz i stwierdziła, że chce już swój urodzinowy tort - to co, że dobre 2 godziny przed początkiem przyjęcia ;) a jak ukochana ciocia Ela z tatą zaczęli dmuchać i zawieszać balony - to już całkiem zwariowała :)
Wracając do strojów... od razu zaznaczam, że nie jestem do końca z nich zadowolona, bo nie leżą idealnie, ale pierwsze kroki za płoty i chociaż zaklinałam się, że więcej szyć strojów nie będę, to pomału zaczynam się rozglądać za odpowiednimi tkaninami ;)
Ale dość narzekania, czas pokazać nad czym pracowałam od dłuższego czasu ;)
(z powodu braku współpracy z modelami i braku manekinów do ekspozycji posłużyłam się wieszakami i suszarka na pranie - powiedzmy, że nie widac tego na zdjęciach ;P )
Na pierwszy ognień - koszula dla męża (kolejny model na pewno będzie uszyty z cieńszego materiału i inaczej wykroje dekolt)
koszula jest dość długa i w brew wrażeniu guzik przy kołnierzyku jest wszyty równo, tylko na zdjęciu wyszło, że nie jest w jednej linii z pozostałymi ;)
portki jakie są, każdy widzi (szew wzmocniony, tylko po wewnętrznej stronie nogawek, w pasie gumka, z boku wpuszczana wzmocniona kieszeń z niewidocznym zapięciem na napę)
koszula dla Dobrusi w zestawieniu spodnicą i zapaską (podarowane z czeluści kufra jednej z członkiń zespołu)
na koniec najnowszy nabytek do dopełnienia stroju - kyrpce rozmiar 26 (przecudne i takie malusie)
I fotka, którą muszę pokazać - porównanie wielkości: kyrpce Dobrusi, moje 4-letnie i ponad 10-letnie męża
Mam nadzieje, że już niedługo będę mogła pokazać zdjęcia strojów w "użyciu: ;)
Jak można zauważyć ostatnio pobawiłam się też trochę i okazało się, że programy graficzne nie gryzą, a ja dzięki temu mam w końcu własne logo ;)
Pozdrawiam serdecznie zaglądających :)
Martuś jak dla mnie stroje rewelacja!!!ależ będziecie się prezentować!!mam nadzieję że kiedyś Was spotkam w nich;))) pozdrowienia i najlepsze życzonka dla szanownej Jubilatki;)))
OdpowiedzUsuńAleż Ty się napracowałaś!Piękne!Teraz czekam na efekt na Modelach :)
OdpowiedzUsuńNapracowałaś się Dziewczyno, ale dla taaaakiego efektu warto było. W tak pięknych strojach i kyrpcach to tylko poharcować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
ps. A jakim programem się pobawiłaś? Ja też chcę się pobawić.
Piekne te stroje, oglądam i oglądam:)
OdpowiedzUsuńNajlepsze życzenia dla Dobrusi! Sto lat zdrówka i mooooc buziaków:***
Zdjęcie butów świetne, widziałam na fejsbuku, chybabym się obrazila gdybyś go tu nie dala;)
Dziękuję za tyle miłych słów :) pracy było sporo, ale było tez warto ;) jak będą fotki na modelach, to od razu będę pokazywać :)
OdpowiedzUsuńTerra bawiłam się programem gimp - darmowy ;)