Do druciaków mam ogromny sentyment i lubię co jakiś czas wracać do pracy z drutem.
Tym razem postawiłam na srebro - srebrny drut i srebrne szklane perełki. Powstał komplet składający się z kolczyków oraz zawieszki, w którą wkomponowałam minimalnie większy koralik. Przez dodatek szkła zestaw jest nieco cięższy niż inne druciane udziergi, ale ciągle o wiele lżejszy od innej okazałej biżuterii. Kolczyki są wysokie na 5,5 cm a średnica kolczyka to 3,5 cm.
Uwielbiam ten materiał za to, że nie ma możliwości korygowania
pomyłek. Robiąc inne rzeczy, które w 99% przypadków u mnie powstają bez
schematów czy gotowych wzorów, zawsze można spruć gdy coś idzie nie po
mojej myśli. Z drutem najpierw trzeba dokładnie rozplanować to, co chce
się osiągnąć, bo jeśli zdarzy się pomyłka, to po prostu trzeba będzie
wyrzucić nieudany udzierg.
Ale możliwości jakie daje drut, a
także efekt jaki się osiąga, są warte każdego zachodu :) nawet tego, że
chwila nieuwagi może skończyć się rozciętym palcem i przymusową przerwą
od dziergania.
Wspaniale wyglądają Twoje "druciaki". Bardzo fajna i oryginalna biżuteria:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) zapas drutu jeszcze mam spory, na pewno niedługo powstanie jeszcze coś nowego ;)
UsuńPiękna biżuteria. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję i również pozdrawiam :)
UsuńKolczyko są niesamowite, cudowne. Teraz to nie dam rady, ale wcześniej czy później też spróbuję coś zrobić z drutu. Piękny efekt.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
dziękuję za miłe słowa i zachęcam do zabawy z drutem - trochę wprawy i naprawdę można zrobić coś fajnego - a z drutu nawet prosty wzór będzie wyglądać efektownie. Pozdrawiam
Usuń