Zostałam poproszona o wykonanie kolczyków, które już kiedyś robiłam. Przejrzałam zasoby koralikowe i okazało się, że mam wszystko, więc zabrałam się do pracy.
Czerwone wyszły prawie tak samo
Przy czarnych źle coś obliczyłam liczbę koralików i dlatego są ciut inne (różnią się jedynie tym, że tuz pod biglem nie mają koralika)
koralików miałam wystarczającą ilość, a nawet więcej, dlatego postanowiłam od razu je wykorzystać i zrobiłam delikatną bransoletkę
Koralików mi brakło, bo najpierw wszystko wydziergałam, a potem wykańczałam, więc za późno było na poprawki, ale komplet wyszedł fajny, taki delikatny, więc chyba na dobre wyszła moja pomyłka ;)
A na koniec, aż normalnie mi wstyd... W poprzednim poście chwaliłam się wygraną w candy u Edyty, pokazałam co dostałam i okazało się, że zapomniałam o jednej rzeczy - cudnej zakładce do książki. Ale to dlatego, że tak mi się podobała, że od razu powędrowała do książki i zapomniałam jej pokazać, ale teraz to nadrabiam :)
Wszystkich oczekujących na zdjęcia stroju proszę o cierpliwość - trwają poszukiwania pasujących guzików - ale mam nadzieję na dniach pokazać już wykończona koszulę.
Pozdrawiam wszystkich słonecznie
Bardzo ładny komplet, sama bym ponosiła jakby mi synek nie zrywał wszystkiego:-)
OdpowiedzUsuńA pomylić się każdemu wolno:)
Strasznie podoba mi się ta czarna bransoletka. W ogóle cudna jesr twoja biżuteria. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietne i super komplecik :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny komplecik szydełkowej biżuterii :) aż mnie korci, żeby samej popróbować ;)
OdpowiedzUsuńCzarujesz jak zawsze!!!Piękne!!!1
OdpowiedzUsuńdziękuję za miłe słowa i ciesze się, że to co robię, komuś się podoba :) na razie nie mam dużo czasu na wymyślanie nowych rzeczy, ale mam nadzieję, że juz niedługo to nadrobię ;)
OdpowiedzUsuń