Dla najmłodszego w rodzinie, który tak na marginesie udał się wczoraj podejrzeć ;) powstał cieplusi malusi komplecik składający się z bucików i czapeczki (włóczka to regia kids)
Miałam 2 motki niebieskiego koloru, udało mi się ją wykorzystać do ostatniego centymetra - bo powstały jeszcze kapciuszki dla Dobruśki ;)
Póki co w planach jeszcze jedne kapciuszki, tylko rozmiar większy ;) a póki co robię przymiarkę do świąt - bo to już chyba ostatni dzwonek, żeby zacząć bożonarodzeniowe prace ;)
Pozdrawiam serdecznie!
Jakie śliczne! Ja też lubię wykorzystywać włóczkę do samego końca :) Ekonomiczność górą! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAha, czyli jednak chłopak? Miałam rację:-D
OdpowiedzUsuńsłodaśny komplecik...
OdpowiedzUsuńŚliczny komplet,buciki świetne!
OdpowiedzUsuńzdolniacha z Ciebie
OdpowiedzUsuń