Dziś kolejna czapeczka - byłaby błyskawiczna niemal, gdyby nie szydełkowa aplikacja - której wymyślenie i zrobienie zajęło mi porównywalna ilość czasu jak zrobienie samej czapeczki ;)
W ogóle ten model to jakiś rozwojowy był - na samym początku miała to być najzwyklejsza czapka z reliefowym ściągaczem. Uwielbiam ostatnio ten sposób dziergania czapek - dzięki niemu są o wiele bardziej elastyczne niż z samych słupków. Kiedy udało mi się skończyć motek (na zawiązanie i schowanie nitki zostało mi ledwo 4cm włóczki) i zrobiłam przymiarkę na mojego modela nie do końca mi się spodobał efekt... Wygrzebałam jeszcze jakąś resztkę ostatniego motka i dorobiłam małe nauszniki i wiązanie - i to było to!
Tak prezentuje się w niej Jeremiś :)
Czapeczka miała być chłopięca - stąd czerwone autko (zupełna improwizacja) - nie mogło zabraknąć oczywiście guzików :) Zdjęcia autka wyszły kiepsko, ale jeszcze nie opanowałam robienia zdjęć czerwonym przedmiotom... zawsze kolory są przekłamane ;)
Na tym zdjęciu minimalnie widać "ściągacz". Ale też widać, jak fajnie moja ulubiona cieplutka włóczka dla dzieci (Baby Red Head) układa się przy odrobinie szczęścia w ukośne pasy :)
W planach kolejne czapki - oj coś nakrycia głowy zdominowały moje szydełkowanie ostatnio... Ale obiecuję, że już niedługo zrobi się ciekawiej :)
Pozdrawiam :)
Świetna czapeczka!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńhej, akurat też robię czapeczkę dla 4 miesięcznego chłopca i mam pytanie odnośnie nauszników. Robiłaś je dokładnie po obu stronach czapeczki? i pasują na uszka malucha? Ja się boje, ze nauszniki mi się rozminą w uszami dziecka.. Posze o pomoc i pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńNimfa
nie robię równo w połowie, nie sprawdza się to, chociaz np. na allegro często widać tak robione czapki. Najbezpieczniej zrobić część nad karkiem nieco krótszą, w cm nie ma co podawać, bo główka główce nie równa ;)
UsuńCzapeczka śliczna i model też.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńw imieniu Modela dziękuję :)
UsuńUUps.... i Kuba zobaczył tą czapkę i mam krzyki "auko, kapa(czapa)" ! Chyba się niedługo też wezmę za podobną, bo w języku Kuby to jest ja chcę takie samo;-)))
OdpowiedzUsuńhi hi powodzenia :) u nas też często podczas przeglądania blogow Dobrusia wtyka nos i mówi "Mama uszyj mi takie na szydełkuuuuuuuuuuuu" :)
Usuń