Ostatnio czapki powstawały w tempie zawrotnym - niczym grzyby po deszczu wyskakiwały spod szydełka, no to się ich nieco nazbierało ;)
ażurowa, ale ciepła
gładka cieplejsza ze wstążeczką
ażurowe pastelowe z mieszanki akrylu i bawełny
cieplejsze z nowymi wzorami - szczególnie ta biało-fioletowa, robiona ściegiem stokrotki bardzo przypadła mi do gustu - nawet nie widać, że na szydełku robiona :)
i jeszcze jedna gładka, cieplutka z kokardeczką :)
pomponiasta z grubym splotem - idealna na sesje foto
pozdrawiam i zmykam do szydełka :)
Czapuszki śliczniutkie. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńAle ich dużo,wszystkie śliczne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jej, Jej... ale czapeczki, jak dużo, kolorowo i ślicznie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWow jaka kolekcja!!!!Jedna słodsza od drugiej !!!! :)
OdpowiedzUsuńOjej ile ich tu jest!!!! Przepiękna kolekcja.
OdpowiedzUsuńwow ale cudna kolekcja:))
OdpowiedzUsuń