Nadal w temacie wielkanocnym - nadrabiam zaległości ;)
Koszyczki (na jarmarku największym wzięciem cieszył się ten kolorowy bez wstążki - bo był tradycyjnie wypełniony po brzegi czekoladowymi jajeczkami ;) niestety nić źle się usztywniła, więc choć w ten sposób postanowiłam go wykorzystać, a nie miałam czasu na ponowne zabawy z usztywnianiem)
i jajeczka
obszydełkowane
i owijane :)
myślałam, że po jarmarku odsapanę, a tu znów wpadłam w wir pracy... ale lubię to :) żeby jeszcze dzieci chodziły spać o normalnej porze, a nie po 22...
Śliczne i kolorowe Święta będziesz miała. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńsuper koszyczki i jajeczka do nich w sam raz :)
OdpowiedzUsuńPiękne ozdoby! :)
OdpowiedzUsuń