Święta tuż, tuż. Nie może więc zbraknąć eleganckich
dodatków. W wolnych chwilach powstawały bransoletki, któa podoba się Wam najbardziej?
Mi chyba najbardziej podoba się mix czarno-srebrno-biały
cappucino też niczego sobie
kremowa klasyka - prezent dla dyrektor miejscowego domu kultury, która poświęciła swój czas i była w jury konkursu przedszkolnego zorganizowanego przez Radę Rodziców, której jestem członkiem
Nie wiem jak u Was, ale u mnie w końcu czuć atmosferę świąteczną. Nie przeszkadza brak śniegu ;) Kończymy świąteczne porządki, wyciągamy ozdoby, których domagają się dzieci. W oknie zawisła w końcu firanka, którą szyłam na prędce...Nawet mocno nie przeszkadza to, że Jeremiś po 3 dniach w przedszkolu po chorobie przyniósł paskudy katar ;)
I dla mnie najważniejsze - dziś była najdłuższa noc w roku, wiec teraz będzie już tylko lepiej :)
I dla mnie najważniejsze - dziś była najdłuższa noc w roku, wiec teraz będzie już tylko lepiej :)
Są prześliczne .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dla mnie wszystkie śliczne :)
OdpowiedzUsuńAle cuda!!!! Wspaniałe biżutki!
OdpowiedzUsuńŚliczne, chciałam się nauczyć robić takie, ale jakoś cierpliwości mi brak hehe
OdpowiedzUsuń