Jakiś czas temu kuzynka męża poprosiła mnie o zrobienie torebeczki dla małej dziewczynki, którą się opiekuje (jakoś dziwnie brzmi wg mnie słowo "niańczy"....). Nieco ponad roczna panienka upodobała sobie noszenie torebek, a w szczególności swojej niani ;) Torebeczkę Hello Kitty już robiłam i to dwa razy, a do tego nie miałam w domu nic odpowiedniego, to próbowałam coś innego zrobić i tak powstała mała torebeczka Kubuś Puchatek (powiedzcie, że choć trochę podobna mordka do oryginału....)
Mam jeszcze trochę zaległych prac szydełkowych do pokazania (w tym nową czapkę dla córki, której nowa właścicielka mówiąc najdelikatniej nie cierpi... zachodzę w głowę dlaczego, bo sama nawet włóczkę i kolor w pasmanterii sobie wybierała...), ale to dobrze, bo muszę zakasać rękawy i dziergać moja pierwszą firankę (2m x 1m). Może dla niektórych z Was moje przerażenie wyda się śmieszne, ale nie jestem przyzwyczajona do takich dużych robótek... ale słowo się rzekło, kordonki dziś przyszły, więc trzeba robić... A firanka ma być taka (zdjęcie z internetu, nie pamiętam już skąd...) :
Czasem podglądam sobie statystki bloggera odnośnie mojego bloga i dziś nieźle się uśmiałam... Nie zdziwiło mnie, że ktoś u mnie szukał broszek czy ozdób szydełkowych na choinkę, ale że "ażurowe pajączki robione na drutach" u mnie można znaleźć?! Jestem ciekawa co jeszcze ciekawego o moim hobby się dowiem ;)
Pozdrawiam wszystkich i dziękuje za miłe słowa! Życzę słonka, bo nie wiem jak u Was, ale u mnie od wczoraj leje i dookoła domu mam jedno wielkie bajoro... a w piwnicy zrobił się basen :/
Torebka śliczna :) A co do czapki - dzieci tak mają, sama to przechodziłam. Babcia zrobiła mi kiedyś na drutach czapę i sweterek - sama wybrałam kolor wełny nawet - po czym uznałam, że sweterek owszem, jak najbardziej, uroczy i mogę go nosić, ale czapa? Czapy są passe! ;)
OdpowiedzUsuńWspaniała torebrczka:)Ciepło pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo ladna ta torebka! Podoba mi sie! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTorebeczka jest śliczna!
OdpowiedzUsuńno i przyznać muszę,że firaneczka jest przeurocza!
super torebeczka...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczna torebunia, a Puchatek, jak żywy :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna torebka, jeśli przez oryginał masz na myśli disneyowskiego Kubusia, to jak najbardziej podobny :) Może córcia jeszcze się przekona do czapki..?
OdpowiedzUsuńFirana jest śliczna - powodzenia i wytrwałości!!