Czasem nachodzi ochota na realizację drobiazgów, a czasem ktoś drobiazgu potrzebuje ;) i wtedy powstają takie oto prace.
Nie mogło zabraknąć oczywiście guziczków - małe, ale jak zmieniły zwykłe kwiatuszki!
Nie mogło zabraknąć oczywiście guziczków - małe, ale jak zmieniły zwykłe kwiatuszki!
Różowe kwiatuszki już zostały chyba wykorzystane - miały być ozdobą rękawiczek małej Nel
A ja po krótkim niedzielnym przerywniku wracam do większych prac - kocyk czeka na wykończenie, sznurki na dywany przyszły... Oj żeby tylko dzieci pozwoliły działać ;) I ręce nie odmówiły posłuszeństwa, bo ostatnio cuda się z nimi dzieją... Z kosmitą na prawym nadgarstku się już zaprzyjaźniłam, nawet nie dokucza mocno, ale tym razem w lewej ręce coś się porobiło... ciężkie jest życie szydełkomaniaczki ;)
Takie drobiazgi są bardzo potrzebne żeby cieszyć oko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
D.
Prześliczne te kwiatuszki ;)
OdpowiedzUsuńUrocze drobiazgi :-)
OdpowiedzUsuńJakie śliczne!!!!
OdpowiedzUsuńale urocze :)
OdpowiedzUsuńŚliczne drobiazgi
OdpowiedzUsuńSuper maleństwa :)
OdpowiedzUsuń