Jeżynowa bransoletka powstała w przerwie w dzierganiu rękawiczek związanej z brakiem włóczki.
Koraliki są cudne, mieniące się kolorami i przypominają dojrzałe błyszczące w słońcu jeżyny :)
Bransoletka wyszła wg mnie nieco krótka, więc dołożyłam kulki marmuru.
Na dziś tyle - dzieci nadal chore, do tego w sobotę mnie rozłożyło i wygląda na to, że konkretnie, więc jutro o ile mi się uda, lecę do lekarza.
Świetny kolor :)
OdpowiedzUsuńBransoletka pięknie się prezentuje,a Tobie i dzieciakom życzę szybkiego powrotu do zdrowia.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuństrasznie mi się podobaja takie bransoletki, chyba tez musze się przełamać i taką sobie sprawić, wychodzą Ci super :-)
OdpowiedzUsuńCudna pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńPiękna! to za słabe określenie- dla mnie idealna! Życzę zdrowia dla całej rodziny
OdpowiedzUsuńzdrowiej szybciutko:-)
OdpowiedzUsuń